Mieliśmy kiedyś na ścianie 3 chłopaków z JZR. Czyścili odstawę, pompowali wodę i wykonywali roboty sprzątające pod ścianą. Jedne z tych trzech kolesi był wyjątkowo pracowity, robił sumiennie wszystko co mu kazali, a tamci albo słonecznik łupali, albo narzekali na kasę. Kiedyś przyszedł do nas naczelny inżynier i pyta się oddziałowego jak tam wsparcie z JZR. A ten mówi, że tego młodego chciałby mieć na oddziele. Dzisiaj koleś robi pod kopalnią na oddziale wydobywczym. Pracowitośc i pokora popłaca. Niektórzy hcieliby od razu zarabiać 5000 złotych za wciskanie knefla.
Napisany przez ~sztajger, 12.10.2014 10:16
Najnowsze komentarze