PS U nas w pierwszej klasie technikum dosć dawno temu jak ktos w pierwszej klasie dostawał pałę na koniec roku to dostawał propozycję przejscia do zawodówki albo wyjazd ze szkoły. Mógł oczywiscie złożyć papiery i jeszcze raz zdawać egzaminy wstępne, ale kto by drugi raz ryzykował. Bo wtedy były zawodówki dla słabszych uczniów i nie było problemu z maturami, kto dotrwał do końca i został dopuszczony to zdawał. Ze 3 osoby z całej szkoły nie zdały, z czego jeden gosć, który prowadził juz swój biznes i mu nie zależało i jedna dziewczyna w ciąży, która też już o czymś innym myślała. A słabsi skończyli zawodówkę, potem poszli na wieczorowe niektórzy, a inni do pracy.
Napisany przez ~Gość, 02.07.2014 10:26
Najnowsze komentarze