Wydaje mi się, że P. Żmudziński wie w co wierzy i z pewnością decyzję o oficjalnym poparciu KNP w tych wyborach przemyślał nieraz. Z drugiej strony dlaczego miałby sobie odmówić poparcia partii, której celem nadrzędnym jest powrót do zdrowych, rzeczywiście sprawiedliwych zasad w społeczeństwie i ograniczenie koryta przy posadach państwowych do niezbędnego minimum? Oni chcą pozwolić dorosłym ludziom decydować o swoim życiu w każdej kwestii, budując w ten sposób siłę i kapitał narodu. Czy to coś złego/dziwnego?
Napisany przez ~Normalność?, 23.05.2014 01:27
Najnowsze komentarze