Protest przeciw petardom jest skierowany do organizatorów czyli do urzędu miasta. Oni, traktują jednak mieszkańców jak bydło którym należy pokazywać co jest dobre. Urzędnicy chcą kierować tak jak to było za czasów bandyckiego socjalizmu, kiedy to urzędnik miał zawsze rację. Urzędnicy chcieli by żeby do nich pisać pisma, które \"wejdą na dziennik podawczy\" , zostaną rozpatrzone, i odpowiedź typu ble, ble, ble nic nie odpowiadająca zostanie udzielona w stosownym czasie. A ci, którzy nie chcą fajerwerków, nie chcą też pisać. Nie chcą się bawić w zabawy urzędnicze. Czy nie wystarcza głos na forum ogólnodostępnym? Urzędnicy też je czytają.
Napisany przez ~Mieszkaniec, 17.05.2014 11:42
Najnowsze komentarze