mi udało się dostać na kopalnie po 8 latach starań. Po przepracowaniu dwóch lat w dwóch firmach pod kopalnią, kilku wyjazdach za granicę za chlebem, 3 latach pracy w korporacji w końcu się udało. Bez większych znajomości, wystarczył upór, częste wizyty w działach zatrudnienia, odnawianie podania, zdobywanie dodatkowych kwalifikacji i uprawnień, no i w końcu się udało. Grunt to wiara w osiągnięcie celu, i próbowanie wszelkich możliwych sposobów...
Napisany przez ~Uparty, 07.03.2014 12:13
Najnowsze komentarze