No tak, w PRLu też kradli, ale teraz to jest plaga, radzę pojechać do Wałbrzycha i tam pogadać z miejscowymi - jak tam żyją, bo tam bezrobocie jest duże wskutek likwidacji wszystkich kopalń. Tylko, ze w takich rejonach jak Wałbrzych albo Bytom państwo przymyka oko na szabrownictwo. No, w przyrodzie nic nie ginie - jeśli zostawia się obywateli na pastwę losu to oni szabrują, wszędzie to wiedzą tylko nie w PL
Napisany przez ~hej, 11.02.2014 20:48
Najnowsze komentarze