na hałdach wszystko było skladowane, to były normalne wysypiska śmieci też, wywalał ktoś odpady w cichym porozumieniu z kopalniami, spychacz to zasypywał kamieniem, święte krowy górnicze nie ponosiły odpowiedzialności, nikt się ich nie czepiał, nikt im nie zaglądał na zwałowiska... Syf kopalniany zresztą upychali gdzie się da - n.p. staw Kaczok tym syfem zasypali kilka lat temu i ktoś to badał, zatwierdzał, wydawał zgody? Za lat kilka będziecie jedli karttofle hodowane na syfie hałdzianym, bo nawet nie wiecie gdzie to jeszcze jest, karpie spod \"stawków\" pod hałdą już sprzedają! To są \"stawki\", które powstały w winiku przecięcia potoków syfem kopalnianym, czarne, radioaktywne, bo to co jest wywożone i wypompowywane z kopalń jest radioaktywne na 100 procent, mam znajomych w laboratoriach kopalnianych i to wiem.
Napisany przez ~hehe, 10.02.2014 21:41
Najnowsze komentarze