to skoro miasto decyduje, a nie firemka, to czemu koło mojego bloku powycinali zdrowe drzewa, nie miały jemioły itd, można jedynie tłumaczyć ich wycinkę, że światło \"zabierały\", a zostawili drzewo martwe, bez kory, stojące sobie już od kilku lat? Ja obawiam się, ze iasto daje wolną rękę firemce - tnijcie co chcecie. Tak jak było w tym Chorzowie, no tylko, że tam to były na pewno grube łapówy pod stołem, no bo to poszło do tartaku nielegalnie 230 drzew.
Napisany przez ~?, 25.01.2014 21:57
Najnowsze komentarze