janjar47, zgadza się. Na zebrania przychodzi ok. 30% członków i większość tylko po to, żeby jak najszybciej dowiedzieć się czy podrożało. Do tego wszystko chcą mieć, najlepiej za darmo, ale nie zrobić. Sakramentalne \"ja się nie nadaję\" jest wszechobecne. Ja pytam; jak chciałeś działkę to miałeś na czole napisane \"ja się nadaję!\" - nie, a dostałeś. Staje baran przy ogłoszeniach, gdzie w oczy razi termin płatności np. za prąd i pyta do kiedy trzeba zapłacić. No cóż, głupota nie boli.
Napisany przez ~prezes jakiegoś ROD, 24.07.2013 09:54
Najnowsze komentarze