Weź paragon, zeby pieniażki skapnęły do centrali z podatku. Oki, tylko gdzie te pieniażki potem są? Kilkanaście miliardów co najmniej się Vincentowi zgubiło! Ale nie przeszkadza to utrzymywać spółek państwowych i samorządowych z kolesiami, n.p. spółki d.s. budowy elektrowni atomowej (budowa może ruszy za kilkanaście lat, a może i nigdy, nawet lokalizacja nie jest znana) w której pensja prezesa Grada to 100 000 miesiecznie plus premie.
Napisany przez ~xyz, 03.07.2013 11:31
Najnowsze komentarze