tak się składa że znam całą sytuację. Bartek trenował w jastrzębskim węglu, lecz klub na niego stawiał, więc sam postanowił spróbować swoich sił w plażówce. widzę, że siatkofani dostają gula, bo ich gwiazdorzy już kolejny rok z rzędu żadnego osiągnięcia na rodzimym podwórku nie zdobyli. dlaczego mamy nagradzać gościa, który gra w jastrzębskim za grubą kasę, nie zna nawet tego miasta,ani kibiców, bo po prostu nie mieszkają w jastrzębiu, tylko w okolicznych miastach typu żory czy nawet katowice.
Napisany przez ~do olgi, 19.03.2013 17:11
Najnowsze komentarze