Młody, naiwny. Znam braci Matusiaków. Dziwię się temu młodemu chłopakowi, nie głupiemu, ale bardzo naiwnemu że wiąże się z braćmi Matusiakami. Zapraszam do szerszej lektury: Prawda jest taka, że Matusiaki nie chciały władzy wykonawczej. Oni są kompletnymi dyletantami, więc przekazanie im jakiegoś odpowiedzialnego stanowiska skazałoby ich na polityczną śmierć. A oni samobójcami nie są, więc unikają stanowisk gdzie trzeba działać w praktyce i gdzie wymagana jest wiedza. Dla nich lepsze jest ulokowanie się na wygodnej posadzie w drugim rzędzie, gdzie można podyskutować, poprzecinać wstęgi, wypić szampana, podnieść rękę do głosowania, ale nie podejmować decyzję. Poza laniem wody Ci Panowie nie mają żadnego doświadczenia. Janecki z Baradziejem to najlepsi stratedzy i bazują na tym co powyżej napisałem i rozgrywają wszystko jak tylko chcą. A Kasza to zasłona dymna do czasu. Szkoda chłopaka, że go tak palą, a on się tak daje i nie rozumie polityki wogóle.
Napisany przez ~Politolog z doświadczeni, 04.03.2013 14:39
Najnowsze komentarze