Również słyszałem o stawkach za przyjęcie do pracy w kopalni. Chodziło mi o zatrudnienie syna. Dowiedziałem się, że przyjmują tylko w wyższym wykształceniem i o szczególnych kwalifikacjach. Wiem o bardzo wielu przypadkach przyjęć do biur, krewnych działaczy związkowych, którzy nie posiadają wyższego wykształcenia i specjalnych kwalifikacji. Nie dałem w łapę, chociaż stać mnie na to. Nie jest przyjęty. A działania CBA w tym zakresie to marzenia ściętej głowy. To żaden problem, żeby uzyskać takie informacje. Związkowcy udają, że działają, że coś uzyskują.Prezesi i dyrektorzy, że się z nimi nie zgadzają, a w efekcie to wciskają nam ciemnotę. Dziennikarze, podobno czołowych mediów, też za ten temat się nie biorą. Pełna poprawność polityczno-związkowa. Byle butelka pełna - to jakoś dalej pójdzie, albo pojedzie. A może by tak rozpędzić towarzystwo sukcesów gospodarczo-związkowych.
Napisany przez ~Sceptyczny optymista, 20.02.2013 17:42
Najnowsze komentarze