Tradycyjnie wystąpi jakaś gwiazda mająca właśnie przerwę w trasie koncertowej promującej papier toaletowy w supermarketach. Prawdziwa gwiazda przyjeżdzą z własną sceną, nagłośnieniem i ekipą techniczną. Wymienieni w tekście to domokrążcy, który wystąpia wszedzie, nie martwiąc się ani o jakość nagłosnienia, ani o dobry występ. Byle zgarnąć kasę i jechać dalej, odwalić kolejną chałturę. Za-łamka pisał o Wilkach, powiem tylko jedno. Gawliński na żywo strasznie, ale to strasznie fałszuje. Ze względu na koszty nigdy nie zobaczymy w Jastrzębiu, wymienionych przez niego zespołów. Ale zawsze można się wybrać do innego miasta np. w lutym do Katowic, żeby posłuchać gitary Slasha. Szkoda, że gusta organizatorów Dni Jastrzębie, są tak samo marne.
Napisany przez ~Marek, 04.12.2012 08:50
Najnowsze komentarze