Szanowny Panie pośle niech przy tej okazji swojemu szefowi powie:\"Drzewo jest tak samo uprawą, jak marchew i powinno należeć do mnie, skoro z mojej ziemi wyrosło podlewane moim potem. Władzę, która zabrania wycinania prywatnych drzew trzeba obalić, jak zepsuty pień!\". Musiałem wydeptać wiele ścieżek w UM,aby uzyskać pozwolenie na wycinkę starych drzew na prywatnej posesji.Czy według Pana jest to normalne? To jest problem niejednego mieszkańca,niech Pan wstawi się za nami biednymi Polakami.
Napisany przez ~Olek, 19.10.2012 17:16
Najnowsze komentarze