Statystyka nie bierze się znikąd i bardzo się ucieszyłam, że podjęto ten temat. Na radnym Tarasiewiczu ostatnio coraz to częściej wiesza się psy, bo trafia w sedno. Poza tym jego działanie nie dodaje filakterii rządzącym, mimo, że jest koalicja WS i PiS. To też nie podoba się i kolegom klubowym Pana radnego. Czy zatem ataki na Tarasiewicza nie są formą jego zwalczania?
Napisany przez ~Gość, 11.10.2012 21:00
Najnowsze komentarze