Ale ja nie mówię, że ma się nie tłumaczyć, ale nie wiem czy zauważyliście na razie nie ma na to szans! Zarzuty są naprawdę poważne i ja go nie chcę bronić, bo nie wiem jaki będzie wyrok sądu, a to jest dla mnie miara tego czy jest winny czy nie. Ale domysły, głupie docinki itd. są moim zdaniem nie na miejscu. Uważam, że do tej sprawy należy podejść z dużym dystansem, a snucie domysłów, poddawanie w wątpliwość jego kompetencji zawodowych itp. zostawmy na moment kiedy już okaże się jak prokuratura tę sprawę rozwiąże.
Napisany przez ~Dorota, 29.06.2011 16:19
Najnowsze komentarze