Hm, dziwny pomysł... Policjant i strażnik miejski to osoby na służbie, chronią ich specjalne przepisy, a co z tym trzecim - obywatelem? On będzie się tylko przyglądał i donosił? Wydaje mi się, że to leczenie objawów, a nie przyczyn przestępczości w mieście. Gdyby dzieciaki miały możliwość wykorzystania wolnego czasu w ciekawy sposób nie niszczyłby ławek, byłoby bezpieczniej na osiedlach i nie byłoby potrzeby tworzenia dziwnych patroli. A jak ktoś już jest niereformowalny to do robót publicznych - kopanie rowów itp. a nie siedzenie w celi, bo to niczego nie uczy.
Napisany przez ~fan, 22.04.2010 15:19
Najnowsze komentarze