Niektóre komentarze to świetny materiał dla socjologów i medioznawców. Świadczą o zasadniczym wpływie mediów na poglądy przeciętnego "Kowalskiego". Wg nich w ruinie jest Państwo które pomimo kryzysów, wojny i pandemii ma dynamikę wzrostu gospodarczego "rok do roku" rzędu 9%, zadłużenie wewnętrzne ok. 60% PKB (dane pochodzą z instytucji unijnych, podobno niezależnych), gdy w tym samym czasie wzrost wielu innych państw europejskich jest znacznie niższy (Niemcy 3,7% Francja 5,3%) a zadłużenie (wewnętrzne i zewnętrzne) znacznie wyższe (Niemcy 75%, Francja 130%). Co dziwniejsze ci sami ludzie tęsknią do władzy która w czasie bez pandemii, bez wojny i bez kryzysu notowała wzrost gospodarczy rzędu 1,5-3% zadłużała Polskę na potęgę (wystarczy sobie przypomnieć jak zap...alał zegar Balcerowicza) i żeby nie przekroczyć zadłużenia 50% PKB "ukradła" 150 miliardów z OFE. Do władzy która w czasie jej sprawowania miała poparcie 20% . Potwierdza to tezę o ogromnym wpływie mediów na umysły ludzkie. Nawet na te "umysły", które uważają się za elitę i z pogardą piszą i mówią o "plebsie". Widać wyraźnie że słuchają bezkrytycznie swojej ulubionej TV mimo że bez problemów można samemu sięgnąć do niezależnych źródeł informacji (eurostat, worlddept i.t.p). Niepojęta sytuacja.
Napisany przez ~takaprawda, 24.07.2022 10:15
Najnowsze komentarze