Samo stanowisko asystenta nie jest czymś nowym. To jest forma ktora jest typowo polityczna, inaczej sprawa wygląda w duzych metropoliach czy stolicach regionu gdzie faktycznie asystenci są bardzo pomocni. Osobiście nie uważam zeby był potrzebny asystent prezydenta w wodzisławiu, ale jeżeli powiedziano A w kampanii że takie stanowisko będzie trzeba powiedziec i B . Jakoś mało słysze jego nazwisko, chociaz gdyby byl pan Polednik to pewnie słyszałbym non stop wiec chyba lepiej ze robi swoje i wie gdzie jego miejsce.
Napisany przez ~politolog, 15.08.2009 14:26
Najnowsze komentarze