Kupuję podpaski dla córki i dla żony - od normalny, domowy wydatek. Paczka "lepszych" kosztuje 6 ziko i nigdy się nie zdążyło, żeby brakowało. Miesięcznie dla dwóch Pań w domu wychodzi 12 zł. Czyli taniej niż srajtaśma. Ludzie, nie róbmy sobie jaj - walczyć o podpaski w miejscach publicznych to jest żenada. Panie i tak już mają lepiej jeśli chodzi o względy zdrowotne, chociażby w postaci dostępności gabinetów ginekologicznych, czy możliwości badań profilaktycznych. Gdzie jest w okolicy urolog? Nie ma. Gdzie są autobusy zachęcające do badań prostaty? Nie ma. A w samym Raciborzu jest kilka miejsc gdzie za darmo można zbadać piersi. W całej Polsce na profilaktykę chorób kobiecych wydawane jest ponad 11 krotnie więcej pieniędzy niż na mężczyzn. Może warto zająć się tym problemem?
Napisany przez ~Zdegustowany, 04.05.2022 12:51
Najnowsze komentarze