System odbioru odpadów kuleje. Co z tego, że płacimy coraz więcej, jak nie odbierają wszystkiego. PSZOKi odbierają OGRANICZONE ilości. Przykład opony - 4 szt na rok. Masz 2 auta, w obu zużyły się zimówki, letnie też trzeba jeden komplet nowych - czyli gdzieś musisz przechować 8 opon (bo 4 oddasz w tym roku), ale w przyszłym dojdą ci kolejne letnie z drugiego auta. Odpady budowlane - 800 kg na 5 (PIĘĆ) lat (!) i to z ograniczeniami (bez okien, drzwi bez szyb). (sam mam remont generalny i już mam ponad 1,5 tony odpadów - a dopiero zacząłem - czyli bedę się pozbywał jakieś 20 lat - jeśli nic nie dojdzie...) Elektronika, AGD - kompletny (z kablem) - a w instrukcji pisze "po zakończeniu eksploatacji ODETNIJ KABEL i przekaż urządzenie do punktu utylizacji" - nie przyjmą z uciętym kablem (nawet jak go odasz razem z urządzeniem). Nie dość, że ludzie im to przywiozą, to jeszcze marudza. Powinni całować po rękach, że im to przywieźli i powinni przyjmować WSZYSTKO i w KAŻDYCH ilościach. Nie dziwota, że potem to ląduje w lesie, krzakach.
Napisany przez ~AndyK76, 17.04.2022 20:55
Najnowsze komentarze