Czy radni Lenk oraz Szukalska mogą rozwiązać języki na temat działki przy ogrodowej? Bo rozmawiamy o "trochę" większej kwocie, a nie ma jakiejkolwiek jawności: ani planu, ani kosztorysu, ani odpowiedzialności za finanse miasta. To jak będziecie profesjonalistami i zajmiecie się także tym problemem? Wyrzucanie kilku milionów na coś, by później pomyśleć co z tym zrobić to skrajna nieodpowiedzialność i amatorka. A tak jak wspomniano tutaj Szukalska wybrała kto miał zająć się sprawą Unii i jeszcze narzeka. Ile diet już ta pani radna przytuliła na temacie Unii?
Napisany przez ~Hipokryzja, 31.03.2022 09:04
Najnowsze komentarze