Halo, halo, panie Mirosławie... bo tam jeszcze kilka pytań do pana było. Nie odpowie pan? Szkoda... Mamy traktować to jako brak argumentów? Było yeti, mamy strusia. Główka w piasek... od przeszłości i obecnych działań dywersyjnych pan nie ucieknie. Przykro nam, ale jesteśmy wymagającymi wyborcami, a ci nie zadowalają się jakimiś tanimi numerami i gierkami. Lekko nie będzie, bo trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny. A powie nam pan chociaż jaki ma plan wobec słynnej działki przy ogrodowej? Niech pan zadeklaruje się publicznie i powie na co chce wydać nasze pieniądze. Park? Czy może pogramy chwilę tą kartą i stawiamy np. budynek mieszkalny? Prosta deklaracja. Wszak to nasze wspólne pieniądze. Jest jakiś plan, czy obiecanki cacanki, głupi się napalił, a później znowu jakoś to będzie? Powiedział pan A, to prosimy o B w tej kwestii. Pozdrawiam :-)
Napisany przez ~Xyzyx, 02.02.2022 10:14
Najnowsze komentarze