AGNIESZEK 3 Przyszła złota jesień i ptaszki ćwierkały Jednak prawdy, zwyczajnie wyśpiewać nie chciały: O tym, że kłamali by wciąż ze sobą chodzić Świat był wtedy piękny a oni tacy młodzi. Ukrywając miłość przed wścibskimi oczami Kroczyli najczęściej własnymi ścieżkami W napotkanej przygodnie taniej restauracji Zrobili to swobodniej w męskiej ubikacji Przysięgli po kres , sobie radość wzajemną Że flirtować z innymi już więcej nie będą .. Tak mijały tygodnie, lecz wyznania nadszedł czas Opowiedział jednym zdaniem ,jak wygląda to kochanie: Agnieszka to przecież jest ksywka Leszka (o je je je) Agnieszka to fajny z osiedla koleżka (o je je je ) Agnieszka to przecież jest ksywka Leszka (o je je je) Agnieszka to fajny z osiedla koleżka (o je je je ) Agnieszka to przecież jest ksywka Leszka (o je je je) Agnieszka to fajny z osiedla koleżka (o je je je )
Napisany przez ~czemu, 06.11.2021 12:14
Najnowsze komentarze