tylko nie o to biega. Zgrzyt budzi sformułowanie "potencjalny morderca", w sytuacji w której prawodawstwo stosuje termin "zabójstwo" a nie "morderstwo". Vide: art. 148 § 1 KK. Prawo opisuje tu zabójstwo jako każdą czynność i wszelkie zachowanie w postaci działania bądź zaniechania "wywołujące śmierć człowieka". Czy mozna zatem byc "potencjalnym zabójcą"? Nie, zabójcą jest się post factum, po dokonaniu zbrodni. Pijany kierowca powinien surowo zostać ukarany, ALE jako - stwarzający zagrozenie dla życia, a nie jako jakiś "potencjalny morderca", bo czegos takiego wg mnie NIE MA. Owszem jest coś takiego jak "zamiar ewentualny" ( czyli gdy z działania sprawcy oraz okoliczności popełnienia czynu jednoznacznie wynika, że sprawca przewidywał możliwość śmierci ofiary i na nią się godził) Tylko jak to udowodnić ponad wszelką wątpliwość? No ale od tego jest sąd , nie my, a w tej kwestii wyroki są bardzo zróżnicowane.
Napisany przez ~TakSobieMysleZe, 23.07.2021 11:16
Najnowsze komentarze