W artykule napisano że sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu i miał ileś tam promili we krwi. Prawda jest jednak taka że nie ma to znaczenia. Liczy się fakt że nie przestrzegał ograniczeń prędkości czyli prowadził tak jak większość polskich kierowców. Osobiście bardzo często jeżdżę autostradą. Zachowując prędkość dozwoloną czyli jadąc 120km/1h wyprzedzają mnie wszystkie, dosłownie wszystkie samochody łącznie z ciężarowymi. Czy oznacza to że wszyscy ci kierowcy są pod wpływem alkoholu ? Oczywiście że nie ! Pomimo tego jednak i tak nie przestrzegają ograniczeń prędkości i wyprzedzają po kilka pojazdów z rzędu. W aglomeracji GOP drogę DTŚ traktują na równi z autostradą rozwijając prędkości nie dostosowane do charakteru i przeznaczenia tej akurat jezdni. To samo dzieje się na Wiślance. Czy to oznacza że wszyscy są pijani ? Oczywiście że nie ! W mediach trwa jednak krucjata przeciw pijanym kierowcom tak jakby pijany kierowca był gorszym od trzeźwego przekraczającego prędkość. Jeśli na drodze dostosowanej do prędkości 120 km/1h kierowca jedzie z prędkością 250 km/1h domykając licznik pojazdu to nie ma znaczenia czy jest on trzeźwy czy pijany ponieważ ewentualny efekt i tak będzie ten sam. Policyjne patrole drogowe natomiast nie służą w Polsce do pojedynczego wyłapywania groźnych kierowców ale do możliwości masowego karania mandatami w te dni w które posterunki i komendy organizują akcje takiego karania. Skończcie więc pierd...ć te swoje farmazony bo nie można tego czytać.
Napisany przez ~Higgy, 06.05.2021 00:20
Najnowsze komentarze