Kościoły to już dawno powinny być zamknięte, a do sklepu wchodzi 1 osoba z rodziny (a wchodzi cała rodzina z rozwydrzonymi bombelkami - które wszystko muszą dotknąć, polizać). Zamknięcie sklepów budowlanych o powierzchni powyżej 2000 m2 - dotyczy to handlu detalicznego - lekkie przegięcie. Czyli jak zepsuje się mi kran to mam albo zalać mieszkanie albo się nie myć z braku wody ??? (mogę zrozumieć że kafelki, panele czy farby mogą poczekać - ale zepsuty kran czy pęknięta rurka (z której leci woda) raczej nie (kto mi zapłaci za straty wody, zalane mieszkanie - swoje lub sąsiada). Czy nie dziwi was że lockdown kończy się 9.04 ??? Czyżby rzad coś planował 10.04 ??? A potem znowu powrót do obostrzeń.
Napisany przez ~SzaryMieszkaniec, 25.03.2021 17:03
Najnowsze komentarze