~heh ja szybko pożałowałem, że posłałem tam dziecko. Jeszcze pierwsze 3 klasy, nawet 4 ok., ale już było wiele zastrzeżeń, bo dzieci były nierówno traktowane. Ale 5 klasa, to już jest przegięcie. Wychowawczyni foruje chorym dzieciom, które wcale nie są opóźnione intelektualnie, a dzieci zdrowe są traktowane jak gorszy sort. Ciągłe narzekanie na lekcjach i wywiadówkach, że nikt nic nie robi, nikt się nie uczy, nikt nie chce w konkursach brać udziału i tak w kółko, zero dobrego słowa, żadnej motywacji, jedynie ciągle jest źle i wszyscy robią wszystko źle, poza chorymi dziećmi oczywiście. Dzieciak, który nie potrafi złożyć jednego zdania bez błędu ortograficznego ma 5 z "polaka", bo mamusia lata po nauczycielach i dyrektorach i tłumaczy, jaki synuś jest biedny przez tą chorobę ło jeju jeju. Że przeszkadza na wszystkich lekcjach, nie dając dojść do zdania innym, ciągle ma swoje humorki i cała klasa musi się do tego dostosowywać, to już mały pikuś i tak ma bdb zachowanie, bo mamusia załatwiła. W klasie jest kilku leserów, ale obrywa się wszystkim i tym najlepszym też, nie można tylko krzywdzić słowem dzieci chorych. Odwrócona integracja, czyli zgnęb dzieci zdrowe, żeby dzieci chore i ich rodzice czuli się dobrze w tej klasie i szkole, widać chyba jakaś kasa z PFRON płynie do szkoły. Wszystkim odradzam tą szkołę, a szczególnie klasy integracyjne, gdzie nauczyciele nie rozumieją w ogóle na czym polega integracja i gnębią wzorowych uczniów, aby chore dzieci się dobrze czuły i myślały, że pasują do zwykłej szkoły, żeby rodzice sobie podbudowali ego, żeby nikt im nie wmówił, że dzieci powinny chodzić do szkoły specjalnej. Omijać tą szkołę szerokim łukiem.
Napisany przez znawca, 03.02.2021 12:21
Najnowsze komentarze