Racja. Małe miesciny na wschodzie Polski , które dorżnięto po likwidacjach PGRów nie narzekają na smog. Narzekają na nędzę. To utyskiwania na koksy brzmią jak rozterki hrabianki, że takie przeciągi w tych wielkich korytarzach pałacowych. Mieszkacie na terenie przemysłowego miasta. Przemysl definiuje to miasto, jest powodem jego powstania i istnienia. Nawet jesli nikt z Was nie pracuje na kopalni czy koksowni, to mieszkacie w mieście przemysłu. Ciężkiego. Wiążą sie z tym profity ale trzeba za to placic tez cenę To nie jest nadmorski kurort, a pobliski park - choć urokliwy - nie jest Białowieżą. PoPGRowskie pustynie zapraszają -szybciej niz sadzicie zatęsknilibyscie za koksownią, hałdą a nawet za nieczynnym wiaduktem.
Napisany przez ~Ech_ludzie_ludzie, 30.11.2020 15:46
Najnowsze komentarze