Niestety, ale w całym mieście jest podobnie. Gdy zdarza się jaka awaria i trzeba rozkopać chodnik, ulicę - NIESTETY, NIGDY JUŻ NIE NAPRAWIAJĄ PORZĄDNE = płyty fruwają nam pod stopami, a gdy pada to i błotem jesteśmy ochlapani. A PRZECIEŻ KTOŚ ROBI ODBIÓR WYKONANYCH PRAC? WIĘC NIECH TYLKO CIESZĄ SIĘ, ŻE JESZCZE NIKT NÓG NIE POLAMAŁ. Za dnia widzimy po czym stąpamy, ale o zmroku, nocą - dojdzie do nieszczęścia i KTOŚ ZAPŁACI ODSZKODOWANIE. TO RÓWNIEŻ DOTYCZY CHODNIKÓW NA OSIEDLACH SM. NOWOCZESNA.
Napisany przez ~Rack, 31.10.2020 11:46
Najnowsze komentarze