Alkohole są zbyt łatwo dostępne. Patusy nie muszą daleko szukać. Jakby za alko odbierali 500+ na rok - to byłoby to skuteczniejsze niż wszystkie te kampanie. Niech zlikwidują sklepy typu "Alkohole 24" (niemal w każdej dzielnicy w każdym mieście jest przynajmniej jeden taki sklep), wycofają je stacji paliw (na niektórych stacjach mają większy obrót na alkoholach niż na paliwach), sklepów całodobowych. W całej Norwegii jest mniej sklepów z alko niż w JEDNYM dużym mieście. Dlaczego rząd się też nie zajmie jakością - niektórych piw i alko nie da się pić (walą siarką na kilometr a po kilku łykach kac gigant - kiedyś taki kac był po kilku butelkach ale samogonu...).
Napisany przez ~SzaryMieszkaniec, 17.09.2020 23:03
Najnowsze komentarze