'DOMINIK KONIECZNY uspokaja zaniepokojonych budową windy w urzędzie: malowidło Mariana Zawisły jest niezagrożone|" Na elewacji UM nie ma żadnego malowidła Mariana Zawisły tylko sgraffito. Technika sgraffita ściennego polegała na nakładaniu kolejnych, kolorowych warstw tynku lub kolorowych glin i na zeskrobywaniu fragmentów warstw wierzchnich w czasie, kiedy jeszcze one nie zaschły (nie utwardziły się). Poprzez odsłanianie warstw wcześniej nałożonych powstaje dwu- lub wielobarwny wzór./ wartosc tej pracy i historyczna i sentymentalna oraz materialna jest ogromna/ nazywanie tej pracy MALOWIDŁEM ,JEST NIE TYLKO LEKCEWAŻĄCE I NIEGRZECZNE ale tez nieprofesjonalne.Jeśli zaś chodzi o tę prace M. Zawisły na elewacji UM to chyba Konieczny powinien zapoznać się z wizualizacją projektu windy,a jak to już zrobił to niech nie opowiada bajek..każdy widzi, że praca Zawisły zostanie przesłonięta szybem windy..i ta wina pasuje w tym miejscu jak pieść do nosa.. Uspokajanie przez Koniecznego w tym wypadku odnosi skutek przeciwny. niedawno UM biadał nad banerami na płotu wokół Kolumny Maryjnej, że niby zaburzają powagę miejsca..to co zaburza ta winda???/ co robi konserwator i architekt miejski?
Napisany przez ~grafficka, 08.09.2020 09:50
Najnowsze komentarze