Jak nie wiadomo o co chodzi , to chodzi o pieniądze. Oficjalne udostępnienie dróg technicznych , jako ciągi rowerowe wiązało by się z odpowiedzialnością zarządcy terenu w sytuacjach , w których mogło by dojść do powstania szkody na użytkowniku , a tak mamy znaki B-1 i w razie czego - wina osoby poruszającej się w miejscu niedozwolonym. Nie łudźcie się jeszcze to trochę potrwa. Takie czasy.
Napisany przez ~Dżibi, 08.06.2020 20:38
Najnowsze komentarze