Sąsiadka mi taki trik podpowiedziała trzy lata temu. Zamiast trawników strzyżonych mamy teraz łąki z kwieciem, w których kosimy tylko rodzaj alejek, na dwie szerokości robocze kosiarki, które łączą różne istotne miejsca. Taką wysoką łąkę można skosić 1-2 razy na sezon. Zupełnie inny ogród, kolor, zestaw owadów. Bezmyślne lanie wody w wypaloną ziemię też odpada, jeśli ktoś miał wcześniej taki głupi zwyczaj :)
Napisany przez ~nnatematDE, 21.05.2020 11:12
Najnowsze komentarze