JanosikPlus - państwo wchodzi w życie ludzi zawsze tak daleko jak pozwala na to społeczeństwo. W PRL ludzie kładli się na tory gdy cukier drożał o pół grosza a dziś pozwalają na wszystko. Nie ma to jednak nic do rzeczy z poszanowaniem swojej najbliższej ojczyzny. Tutaj nie chodzi o to co komu wolno a co nie, tylko o świadomość. Są społeczeństwa w których nawet gdyby było wolno zrobić na środku łąki wysypisko śmieci to i tak nikt by tego nie zrobił, i bez znaczenia czy to teren prywatny czy państwowy. W Polsce jest odwrotnie. Ludzi wbija się w pychę, w dumę niewspółmierną do ich życiowych osiągnięć i tworzy paragrafy na podstawie których wszystko wolno jak w staropolskim przysłowiu "pan ma zagrodzie ..." tworzy się sobiepaństwo od sołtysa po parlamentarzystów. Dlatego ja nie wypowiadam się za "was wszystkich" bo nigdy nie będę wypowiadał się za idiotów którzy niszczą świat bo wydaje im się że są na swoim. Nic bardziej mylnego.
Napisany przez ~Spiker, 11.05.2020 00:01
Najnowsze komentarze