@Objektywny Gwoli ścisłości było kilka nowel do Ustawy śmieciowej, ostatnia peowska była z 2015 roku, można porównać ceny za tony, m3 itp. http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20150001875/O/D20151875.pdf i pisowska z tego roku którą wkleiłem wcześniej, ale abyś nie szukał serwuję tu raz jeszcze, pozycje są te same. http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20170002490/O/D20172490.pdf A samorządowcy widzą to tak https://portalkomunalny.pl/ceny-odpadow-szaleja-trwa-spor-o-przyczyny-399586/ Samorządy obwiniają rząd, rząd samorządowców o wysokie ceny opłat "podatku śmieciowego. Na informację o próbie uruchomienia spalarni, składowiska, czy sortowni mieszkańcy podchodzą jak do jeża, obawiają się smrodu, szczurów, rozjeżdżania dróg lokalnych i dżumy... ale gdzieś to trzeba zrobić, Rydułtowy, Pszów i inne obsługiwane przez "Naprzód" śmieci wywozi się w opolskie, skladowiska są kosztowne, ochrona wód gruntowych i powierzchniowych (więc folie, membrany i włókniny), sprzęt i obsługa, monitoring i opłaty za "użytkowanie środowiska" itd. podatek marszałkowski, można mnożyć. Byłem w Holandii i rzeczywiście nie ma potrzeby tak sortować. Odbiór butelek przez automaty w sklepie, na ulicach "dzwony" na makulaturę i szkło, reszta czarne worki i odbiór z ulicy raz- dwa razy w tygodniu. Od sortowania są maszyny. Reszta na wysypiska i po zamknięciu zasypuje się i potem czerpie metan. https://oees.pl/magazyny/na-paliwie-z-niedojedzonego-kotleta-do-pracy/
Napisany przez han42, 24.02.2020 22:32
Najnowsze komentarze