Już nie będę przypominać kolejny raz o tym że "wiedziałem że tak będzie". Wtedy gdy poprzednia władza uchwaliła ten gniot "śmieciowy" prawie wszyscy mnie opluwali że nie mam racji. Okazało się inaczej ale mniejsza z tym. Mnie interesuje skąd wzięły się te liczby? Bo o ile wiem to nikt kubłów nie waży. Nie wszyscy kubły wystawiają we wszystkich przysługujących terminach, bo ( o czym jakby ustawodawca zapomniał) każdy "śmieci" inaczej. Nie wszystkie wystawione kubły są pełne. Przypuszczalnie jedyne miejsce gdzie liczy się masę śmieci to waga przed wysypiskiem. Czy to ktoś kontroluje? Zauważcie że firmie nie zależy by tych śmieci było mniej bo i tak my zapłacimy. Wysypisku też nie bo im więcej śmieci tym więcej zarobią. Mamy super system w którym nikomu nie opłaca się mniej śmiecić bo wszyscy płacą "po równo" Komu przeszkadzało żeby każdy płacił za tyle śmieci ile produkuje?
Napisany przez Oberwator_R, 30.12.2019 11:20
Najnowsze komentarze