@Wodzislawiak... tym się właśnie różnimy że zupełnie inaczej postrzegamy rzeczywistości i historię. Może dla Ciebie powstania śląskie były walką o powrót do "umiłowanej ojczyzny" ale dla mnie były serią strajków zbrojnych do których wtrąciła się Polska bo miała w tym interes. Z resztą Śląsk od 1325 do 1922 do Polski nie należał nawet przez rok a od 1922 do 1939 w Polsce był tylko jego wschodni skrawek i to też nie do końca bo funkcjonował jako okręg autonomiczny. To po wojnie zamieniono urokliwe miasteczka w molochy sprowadzając ludzi którzy na Śląsku zaczęli uczyć się cywilizacji bo do 1945 mieszkali we wschodnich ziemlankach i są to te wszystkie "Jastrzębia" oraz "trzydziestki i piasta" o których pisałem a w nich go...na z Jasła i okolic. Ja wiem że "ordnung muss sein" wybitnie wam nie leży bo macie swoje "polnische wirtschaft" i może po części jest to odpowiedź na pytanie o stan waszej "polskiej ojczyzny". Czeskie miasteczka które wymieniłem przypominają dawne Loslau i choć nie są motorem napędowym gospodarki to jednak żyją z najpiękniejszej i najczystszej rzeczy z jakiej można żyć - z turystyki, dlatego mają się tak dobrze. Katowice są obecnie "multi kulti" to prawda, jednak to jedyne miasto Górnego Śląska w którym jako tako się zarabia, dlatego przyciąga. Jednak pomimo ogólnej sztucznosci eksponują więcej Śląska na co dzień niż Wodzisław który powinien w tym folklorze opływac i na tym budować wizerunek. Dziś w Wodzisławiu nie ma ani przemysłu ani folkloru. Pozostał wyludniony Rynek i bloki z ludźmi którzy mówią "jesteśmy u siebie" i robią to nie wiadomo czy z przekory czy własnej niewiedzy. A wydobycie na Śląsku kontynuowano już w czasach Jana II zwanego Dobrym więc o żadnym XVII ani XVIII wieku nie może być mowy ... Wiesz jeśli ja nie mogę pisać że jestem z Loslau to tym bardziej Ty nie jesteś z Wodzisławia, chyba że masz na myśli ten na północ za Sosnowcem ...
Napisany przez ~Spiker, 17.07.2019 20:04
Najnowsze komentarze