Fatum, w wielu krajach świata tak jest, że nauczyciele to awangarda cech pożądanych w społeczeństwie i gospodarce.Tylko dlaczego nie u nas? Dlaczego, w wyimaginowanej PolsceA, pogodziliście się z tym, że jest to awangarda patologii i tumiwisizmu, wobec którego nawet nie wolno stawiać wymagań? Stale za mało wam miejsc dla utrzymywania akolitów marksizma-spinellizma? Dlaczego nadal szkołę musi "robić" trzech-czterech pracowitych nauczycieli, a na pozostałych stołkach zatrudnia się plewy i pociotków, skarmiających sumiennie budżet, a pracę mających w niezwykle ciemnym miejscu? PIS słusznie wbija szpilę za szpilą, bo ten strajk jest, po pierwsze, o powrót stronnictwa pruskiego do władzy, a po drugie o konserwację kolejnej PRL-owskiej patologii, która oblepiła niezwykle newralgiczne miejsce, bo szaleje, BEZKARNIE, na pozycji wykrzywiania postaw społecznych młodzieży.
Napisany przez ~LewackiGrantNaukowy, 22.04.2019 08:34
Najnowsze komentarze