Nauczyciele przystępując do strajku przecież liczyli się z tym, że za ten czas nie dostaną wynagrodzenia. Życzę im, żeby dostali podwyżki, ale w tej sytuacji przesadą by było im płacić z publicznych pieniędzy za ten czas. Prowadzę działalność, staram się jak mogę pracować jednocześnie zajmując się moimi dziećmi, które teraz nie chodzą do szkoły, przez co moja praca jest dużo mniej efektywna. Ja jak nie pracuję, to nie zarabiam. Gdyby moi pracownicy strajkowali też miałabym im zapłacić? Odpowiedź Pana Polowego nie jest bulwersująca, a logiczna. Skoro nie wyda na nauczycieli, to wyda na inne sprawy związane z oświatą.
Napisany przez ~Working, 18.04.2019 18:38
Najnowsze komentarze