radna nie uprawia demagogii, radna po prostu jest bezradna tak jak reszta opozycji i koalicji. w imię pomocy szpitalowi i dla dobra pacjenta naprawia się i zamiata pod dywan wszelkie błędy w zarządzaniu lecznicą. a w myśl zasady ,że kontakty i znajomości są nie do przecenienia ,szpital może liczyć, iż aktywna prawica i tak wszystko załatwi-skoro minister nawet z drukarzem raciborskim na temat SOR rozmowy prowadził ,po tym jak dyrekcja szpitala nie potrafiła poprawnie wniosku o dofinansowanie złożyć. radna sobie podywaguje ale nie ma to żadnego wpływu na bieg spraw.PO CO RADA SPOŁECZNA wydawała opinię W SPRAWIE KASOWANIA ŁÓŻEK SZPITALNYCH? PO CO RADNI TO PRZEGŁOSOWALI W UCHWALE? chyba tylko po to,żeby zdjąć osobistą odpowiedzialność dyrekcji za to co sie stanie z chorymi.w tym sensie dyrektor faktycznie o swój tyłek zadbał -bo zmienił odpowiedzialność -z indywidualnej ( własnej) na zbiorową. a radna moze sobie dywagować ile chce, i tak poseł z jej partii poleci wszystko załatwić dla szpitala. w działaniu radnej demagogii nie ma ,tylko mocno widoczny brak merytorycznych podstaw .
Napisany przez ~jasnapianka, 15.02.2019 20:46
Najnowsze komentarze