Dziecinada... Potuptam nóżkami i strzelę focha, bo nie zrobili po mojemu. Przykład godny naśladowania. Ja bym się cieszył na miejscu nauczycieli, że nie trzeba całego tego burdelu w szkole ogarniać. Przyjdę do lokalu, posadzę tyłek, pobawię się, wychodzę i nic więcej mnie nie interesuje. Żadnego strojenia, sprzątania, obijania ścian ławkami i krzesłami, kombinowania jak nie zakłócić innym klasom zajęć itp
Napisany przez ~Czytelnik111, 25.01.2019 12:05
Najnowsze komentarze