Przed wyborami: nowy praktyczny rozkład, autobusy "na życzenie" zamiast likwidacji pustych kursów, darmowa komunikacja, współpraca z PKS-em. Po wyborach: nie da się, nie ma autobusów, wystarczy to co jest. Czyli schodzimy na ziemię, a raczej uderzamy głową o beton. Patrząc na to, ile aut jedzie w kierunku Brzezia po 15:00 fakt, że chętnych jest tylko na jeden autobus (a przy tym większość to uczniowie), to jest to porażka PK w dostosowaniu komunikacji do potrzeb mieszkańców. Jeżeli do dzielnicy, gdzie mieszka 7 tysięcy ludzi jedyne autobusy w szczycie jadą o 14:15, 14:44, 15:35, 16:03, 17:00 (z dworca), to ja się nie dziwię, że jeździ garstka ludzi. Wszystkich potencjalnych pasażerów skutecznie zmuszono do korzystania z samochodu.
Napisany przez ~KKKK, 19.01.2019 20:33
Najnowsze komentarze