Nie w tym kontekście napisałem bo kilka miesięcy też padały pod moim adresem groźby. Kiedy rozmawiałem z policją nie zrobiono nic w tej sprawie a tylko dlatego, że jestem zwykłym obywatelem. Sprawca powoływał się na znajomości w policji i prokuraturze i stwierdzono, że może sobie tak mówić. Gdzie ta równość to, że jestem zwykłym obywatelem to nie przysługują mi żadne prawa. Sprawę próbowaliśmy nagłośnić w prasie i do dnia dzisiejszego artykuł się nie ukazał. Przekazaliśmy redaktorce wszystkie informację i na tym się skończyło. Nie popieram żadnej przemocy, żadnych gróźb więc doskonale wiem, co każdy przechodzi jak padają pod jego jego adresem groźby. Ja czekałem prawie rok aby moją sprawą się zajęto. i nikt się nie martwił czy nie obawiam się o swoje życie lub rodziny.
Napisany przez zwykłyobywatel, 17.01.2019 16:31
Najnowsze komentarze