Podsumujmy dokonania pana Polowego: zasiadł na stołku, ozdobił biurko sekretarzykiem, dał fuchę kolegom wiceprezydentom, ściągnął do miasta Dudę, rozdawał kawę z Fitą, Fita zapalał wieniec na jarmarku kiedy Polowy świętował urodziny, potem rozdawał bigos, zaplanował remont swojego gabinetu kiedy Fita częstował kawą na rynku, potem powiesił dwie mapy (bo jako osoba spoza Raciborza nie zna tego miasta i mógłby się zgubić (np przy rozdawaniu kawy z Fitą)) no i teraz kupił przyrząd strategiczny dla działania rady miasta za czternaście koła. Takiego prezydenta potrzebowaliśmy! Racibórz znów będzie wielki... Kawą!
Napisany przez ~Maxxxxxxxxx, 19.12.2018 18:25
Najnowsze komentarze