Jak będą przed seansami organizować na siłę agitki polityczne to liczba widzów będzie topnieć. Propaganda, tak prawicowa jak lewicowa, każdemu może obrzydzić pobyt w kinie. Mam nadzieję, że pan Haas to zrozumie, bo kino jest od kultury a nie od obrażania tych czy innych poglądów. Pan Łukaszewicz, lub przynajmniej ktoś w imieniu kina, powinien przeprosić za wczorajsze wystąpienie. To było przekroczenie granicy. Ciekawe co by było, gdyby zamiast Łukaszewicza wystąpił przed seansem w kinie kandydat do europarlamentu z ramienia prawicy? Prawie godzina żółci politycznej! Porażka panie Has!, robisz pan kino albo partie? Może przestaniesz pan sprzedawać bilety wyborcom tej czy innej partii, albo wyznania (do czego pił emerytowany aktorzyna)?
Napisany przez ~sramnatakiekino, 05.12.2018 13:27
Najnowsze komentarze