Jakby Polowy był poważnym kandydatem -to do Raciborza przyjechał by Jarosław Kaczyński albo Premier Mateusz Morawiecki a może i sam Prezydent Duda. Jak widać do Raciborza przyjeżdżali politycy PiS raczej przy okazji swoich prywatnych spraw a agitacja i wsparcie dla Polowego odbywało się na zasadzie :głos albo psikus" ,gdzie przez psikus rozumieli odcięcie od funduszy centralnych. Ale chyba Michał Fita otrzyma fundusze z ministerstwa sprawiedliwości na kolejny koncert uwielbienia nawet jak Polowy przegra?
Napisany przez ~ojtakta, 02.11.2018 08:13
Najnowsze komentarze