Taka jest prawda o raciborskim samorządzie jak pisze Piotr Sput "W Raciborzu natomiast, który bardzo długo (a przynajmniej od roku 1933) nie słynął z wielkich tradycji demokratycznych czy samorządowych, wszystko po staremu. Nadal obowiązuje model „taty” Tadeusza (nie mylić proszę z ojcem Tadeuszem), który skutecznie, przez dwie i pół dekady, pozwalał na trzymanie lokalnej władzy przez wybraną grupę, z fatalnym dla miasta i powiatu skutkiem. Jest to system gangrenujący życie publiczne, nie tylko polityczne, nadającym mu białoruski format i klimat. Dominuje tam układ, popieranie swoich, zasada mierny ale wierny, serwilizm, desygnowania na różne stanowiska wasale liżą łapy i są ślepa podporządkowani lokalnym suwerenom (kacykom)."
Napisany przez ~MiGRA, 31.10.2018 22:20
Najnowsze komentarze