Wiele różnych fantazji pojawia się typu np. kanał Dunaj-Odra. Na co on przeciętnemu mieszkańcowi? Za to przydałyby się szybkie pociągi Racibórz-Katowice omijające Rydułtowy (zysk czasowy ok. 15 minut), a jeśli byłyby przyśpieszone to co najmniej drugie tyle. Dlaczego tym się nikt nie zajmie? Racibórz dużo traci na tym, że "wszędzie jest daleko". A położenie wcale nie jest takie złe tylko brakuje zaangażowania w lepszą ofertę kolejową. Tak samo przykre jest, że kolejne władze miasta i parlamentarzyści nie potrafili wylobbować remontu dworca przez tyle lat. Niektóre dworce są już remontowane drugi wraz w czasie ostatnich kilkunastu lat (np. Białystok). A w Częstochowie będzie remont dworca wybudowanego w 1996 roku czyli rok przed powodzią. A rudera raciborska stoi i straszy.
Napisany przez ~tłoczek, 30.10.2018 13:30
Najnowsze komentarze